Halo halo! Tu dawno nie odzywający się pan Imbryk. Pan Imbryk nie próżnował ostatnio i owocem jego pracy jest projekt graficzno-wierszowy pod tytułem "Wesołe miasteczko". Projekt zrodził się całkowicie spontanicznie jako akcja charytatywna, której celem było wspomożenie naszej koleżanki, której syn wymaga skomplikowanej operacji serca. Wiersze są autorstwa dwóch osób, grafiki -jednej :)Zatem miłego czytania - dziś okładka i epizod pierwszy:
Saga nie jest gatunkiem herbaty, tak jak imbryk nie jest tylko naczyniem do jej parzenia. Trwając w naszym świecie nabrały kształtu i kolorów rzeczywistości i pojawiły się jako zupełnie osobne byty, którym nie sposób odmówić racji do myślenia, odczuwania i wyrażania w różny sposób swoich przemyśleń i wrażeń z jestestwa.
Powroty
-
Po długiej przerwie postanowiłam odkurzyć nieco bloga. Popatrzyłam na te
stare wpisy z ogromnym sentymentem i pomyślałam, że zanim zrobię portfolio
z aktua...
Mów mi woju
-
Ilustracja do podręcznika dla młodzieży szkolnej, tego samego, co w
poprzednim poście.
Oto trzech chwackich prasłowiańskich wojów o wąskiej specjalizacji ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz